Pan Komorowski, jeszcze nie zaprzysiężony prezydent powinien przypomnieć sobie historię Krzyża Katyńskiego z warszawskich Powązek . Postawiony w przeddzień rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w dolince katyńskiej został w nocy usunięty przez esbeków i wywieziony w nieznanym kierunku. Na bramie cmentarza w dniu 1 sierpnia 1981 roku zawieszono karton z informacją o akcji SB i dodano jedno zdanie " Zbudujemy i postawimy nowy " Zamiast pomysłu, jak wkomponować /w formie artystycznego pomnika/ krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego/ mamy wypowiedź o "...uporządkowaniu spraw". Od porządków w Warszawie jest MPO. Prezydent Polski ma obowiązek być prezydentem WSZYSTKICH Polaków i działać tak, aby uszanować nie tylko symbolikę krzyża ale i okolicznośći jego tam ustawienia. Chyba że, idzie tu o coś zupełnie innego. A jeżeli tak, to byłaby to czysta prowokacja. Dla bliskich przyjaciół p. Komorowskiego wspaniała okazja do pokazania rozhisteryzowanych obrońców Krzyża jako zaślepionych kato szowinistów z "ciemnej strony" Polski. Gratuluję pomysłu p. Komorowskiemu na tak piękny początek prezydentury.
71
BLOG
Komentarze